Pomysł i realizacja
Wielokrotnie marzyłem o ogromnej wyprawie po Stanach Zjednoczonych. Do tej pory udało mi się zrealizować kilka podróży do tego pięknego kraju, gdzie na miejscu najczęściej zwiedzałem Nowy Jork oraz sąsiednie stany z racji, iż mieszkałem w New Jersey. Nigdy jednak nie udało mi się wykonać zakładanego od już dawna planu.
Dopiero pod koniec 2010 roku pokazując znajomym zdjęcia z wycieczki do Waszyngtonu i widząc wszechobecnie panujące zainteresowanie wyjazdem wpadłem na pomysł by zrealizować tę przygodę życia wspólnie z przyjaciółmi. Zacząłem więc zbierać wszelkie informacje związane z kosztami wycieczki jak i przebiegiem trasy.
Mając już wszystkie potrzebne dane omówiłem pomysł z Michałem, który jak tylko się dowiedział o możliwości wyjazdu i podróżowaniu po USA długo się nie zastanawiając potwierdził swój udział. Trzeba tutaj wspomnieć, że do planowanej podróży mieliśmy rok czasu, gdyż terminem przez nas wyznaczonym był sierpień 2011 roku. Wtedy też rozpoczął się proces zbierania pieniędzy.
W tym czasie poznałem Marzenkę – moją obecną połowę oraz kolejną osobę uczestniczącą w wyprawie. Jej również spodobał się pomysł przeżycia niesamowitej przygody za Oceanem.
Na początku roku 2011 skład ekipy powiększył się do czterech osób, które na 100% zdecydowane były na wyjazd oraz mieliśmy dwie osoby, które nie wiedziały czy będą w stanie wyjechać, gdyż ich sytuacja w tamtym okresie była dość skomplikowana w co nie będę Was wtajemniczać. Natomiast czwartą osobą gotową na wyjazd była Magda, moja siostra, która jak tylko zobaczyła plan wycieczki i punkty na drodze jej przejazdu, powiedziała – JADĘ!!!
Niestety jak to życie często gęsto pokazuje nasze plany uległy zmianie i musieliśmy zrezygnować z ogromnej wycieczki z powodu braku funduszy. Polecieliśmy we trójkę (ja, Magda i Marzenka) w odwiedziny do naszej babci i tak jak zwykle to bywało zwiedzaliśmy okolice Nowego Jorku. Co prawda nie było Wielkiego Kanionu ani Parku Yellowstone, ale spędziliśmy kolejne niezapomniane wakacje.
Teraz jest rok 2012 i mogę z czystym przekonaniem powiedzieć, że wyprawa wreszcie się odbędzie. Połowa wystarczającej ilości pieniędzy jest już zebrana, a do wyjazdu jeszcze 10-12 miesięcy, gdyż planujemy wylot na czerwiec – sierpień 2013 roku. Zapewne termin ten się potwierdzi do końca tego roku.
Postanowiłem również poszerzyć zakładkę Wyprawy i dołączyć tam zdjęcia oraz informacje o miejscach, które udało nam się do tej pory zobaczyć w latach wcześniejszych.
Tak więc odwiedzajcie naszą stronę, gdyż na pewno informacji z dnia na dzień będzie przybywać i na bieżąco będziemy Was informować o naszych postępach.
Pozdrawiam
Szymon
Danusia
29 stycznia 2013 o 07:05
Wow, Szymon – trafiłam do Ciebie z Bloga Roku. Nie wiem, czy pamiętasz mnie z liceum… W każdym razie masz cudowne marzenia. Ja też wiele bym dała, żeby Zobaczyć USA! Może kiedyś się spełni. Pozdrawiam:)